środa, 29 maja 2013

recenzja

Witajcie!
Ostatnio coraz częściej sięgam po filmy, za których gatunkiem nie przepadam. Science fiction to zdecydowanie nie mój typ. Jednak kolega Lukas, baaardzo serdecznie polecił mi ten film i postanowiłam go obejrzeć. Pewnie części z Was ten tytuł nie jest obcy - "Captain America". I wiecie co?  Po obejrzeniu stwierdzam, że krąg moich zainteresowań filmowych chyba się nieco powiększy... Koniec z ograniczaniem się do komedii romantycznych lub dramatów. Każdy gatunek jest ciekawy i na swój sposób niezwykły. A odwołując się konkretnie do "Captain America", to poza przystojnym aktorem i śliczną aktorką podobało mi się odwołanie do czasów wojny, które znamy z innej perspektywy. Efekty imponujące, choć czasem sceny tak nierealne, że wybuchałam śmiechem ;D Mimo to cieszę się, że obejrzałam ten film i oczywiście gorąco polecam! :)
k.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz